MK Drohiczyn | gello1.bikestats.pl

Coś o Mnie

avatar gello1, z Kraśniczyn. Ma naśmigane 36785.84 kilosów w tym 4404.42 po piaskach, błotku i kamyczkach. Daje z buta i szarpie z prędkością średnią 24.31 km/h i cały czas się chwali i chwali.
Więcej o mnie. Follow me on Strava button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

ZIOMALE i ZIOMALKI

WYKRES ROCZNY

Wykres roczny blog rowerowy gello1.bikestats.pl
Follow me on Strava
Dane z wycieczki:
57.90 km 50.00 km teren
02:23 h 24.29 km/h:
Maks. pr.:57.32 km/h
Temperatura:29.0
HR max:187 ( 95%)
HR avg:163 ( 83%)
Pagóry: m
Spalanie: 3348 kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

MK Drohiczyn

Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 3

Trasa ogólnie płaska z 3 podjazdami i do tego 4 okrążenia. NA płaskim terenie trzeba było utrzymywać ponad 30km/h aby czym zabłyszczeć. Trasa typowo do napierniczania. Podjazdy to mi kapitalnie nie wyszły na tym maratonie. Nogi nie odpoczęły po dojazdach do pracy(mocne były). Czyli coś trzeba zmienić. Amor się sprawdził i jakoś wybieracz nierówności i jako zbijacz masy z przedniej części. Jest zadowolony.
Wynik:

http://maratonykresowe.pl/index.php?page=racerDetails&racerId=1728





Komentarze
kyniomaniak
| 09:47 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj tu masz racje- ,,zielony wawóz'''' skutecznie sklasyfikuje umiejętności techniczne oraz wytrzymałościowe zawodników. Szkoda ze ja przez głupote uszkodziłem noge i bede musiał ostrożnie sie tam poruszać pod górke,a to było moim wielkim atutem.moze jednak jakoś sie to rozjeździ , jesli nie to medycyna pomoze. narazie jednak staram sie omijać duże podjazdy aby mudz wogóle jeździc.
gello1
| 06:29 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj Za bardzo się wymęczyłem w dojazdach do pracy bo napierdzielałem ostro. I to trzeba będzie zmienić. Będą lajtowe dojazdy plus jak czas pozwoli to w końcu będzie milutko w terenie( z tym amorkiem). Rower zrobił się zwinny. Przód sam się rwie do góry(dostał zadziora). Niestety na tym maratonie dostawałem w dupę na podjazdach(nogi jak z waty) wdrapywałem się a nie wspinałem. Wszyscy których wyprzedziłem na płaskim wyprzedzali mnie na podjazdach. choć trzeba przyznać, że dużo ich nie było.
Next CHEŁM CITY. POWALCZYMY.
I Kurde dawno nie byłe w Kraśniczynie na trasie. A już wiem ,że trasa będzie pyszna. To co widziałem do tej pory na MK jakoś mnie nie urzekło:]
kyniomaniak
| 06:23 niedziela, 23 czerwca 2013 | linkuj faktycznie szybki wyścig. next u nas- mysle że czas abyś pokazał na co Cie naprawde stac,u siebie wieksza presja , serduszko szybciej pracuje to i wynik lepszy:)
to z tym amorkiem Twój rowererk wazy kilka kilo mniej od mojego ehhhhhh
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

trwa inicjalizacja, prosze czekac...konkursy internetowe