Wpisy archiwalne Grudzień, 2011, strona 1 | gello1.bikestats.pl

Coś o Mnie

avatar gello1, z Kraśniczyn. Ma naśmigane 36785.84 kilosów w tym 4404.42 po piaskach, błotku i kamyczkach. Daje z buta i szarpie z prędkością średnią 24.31 km/h i cały czas się chwali i chwali.
Więcej o mnie. Follow me on Strava button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

ZIOMALE i ZIOMALKI

WYKRES ROCZNY

Wykres roczny blog rowerowy gello1.bikestats.pl
Follow me on Strava
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:460.99 km (w terenie 156.00 km; 33.84%)
Czas w ruchu:24:24
Średnia prędkość:18.89 km/h
Maksymalna prędkość:52.92 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:24.26 km i 1h 21m
Więcej statystyk
Dane z wycieczki:
14.95 km 0.00 km teren
00:32 h 28.03 km/h:
Maks. pr.:45.36 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Rzozładowanie ciśnienia.

Piątek, 30 grudnia 2011 · dodano: 30.12.2011 | Komentarze 2

Rano kurier przywiózł nowe ooponki.



Wszystko ładnie zamontowałem i czekałem nie wiem na co chyba na...no sam nie wiem. No i się zrobił wieczór a mnie kur..ca brała, że szok. Musiałem odreagować, za oknem piękna pogoda. Jak wyjechałem to troszkę wiało. Ale wyrównanie trochę w twarz a trochę w plecy.
Przetestowałem nowe oponki i jest dobrze w tym sensie, że nie złapałem gumy. No i chyba troszkę lżej się przyśpiesza taki następny miły dodatek.

EDIT:

AAA jeszcze jedno wczoraj wysmarowałem siodełko jakimś specyfikiem do plastików i się fajnie błyszczzało ale jest lipa. Jak wyjechałem to siodełko zrobiło się śliskie jak diabli i nie mogłem się utrzymać i jeszcze te "pierdzące" dźwięki w sumie ja ich nie słyszałem bo słuchałem muzy ale co ludzie na to bo paru mijałem. teraz trzeba będzie to zmyć <FUCK>

Kilka zdjątek:















Dane z wycieczki:
0.10 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Detailing

Czwartek, 29 grudnia 2011 · dodano: 29.12.2011 | Komentarze 2

Dziś zabawa w czyszczenie.

Dla przypomnienia wczoraj rower wyglądał taaak:






Masaakra oczywiście jeszcze wczoraj go umyłem i spsiukałem WD40.

A dziś polerka,wosk i smarowanie plastików hehehe. Wszystko namaszczone kółka błyszczą, rama błyszczy, przerzutki błyszczą, wszystko b......
















Dane z wycieczki:
36.94 km 9.00 km teren
01:57 h 18.94 km/h:
Maks. pr.:52.92 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

błotko błotko. tragicznie ale fajnie:]

Środa, 28 grudnia 2011 · dodano: 28.12.2011 | Komentarze 9

Zacznę od tego,że pora zmienić opony na nowe. Za kasę na łatki już bym miał pewnie z jedną oponkę i czas bym zaoszczędził:P.
Wyjechałem i na początku cyknąłem parę fotek rowerku po przemianach.




Póki był jeszcze czysty anie zapowiadało się abym chciał go dzisiaj ubrudzić. Ale wszystkiego nie da się zaplanować.

Później troszkę asfalciku z górkami coby sprawdzić jak się teraz rowerek zachowuje. I jest bardzo dobrze przyśpiesza się cuudnie a i pod góreczki ładnie wspina. Prosta kiera widać do mnie pasuje.

Takie foto bo się zatrzymałem na chwilkę:



Ale długo się nie nacieszyłem. Za chwilę znane dla mnie uczucie "buja tylnym kołem". Nawet nie musiałem patrzeć w tył tylko krzyknąłem k...wa znowu????.
Oczywiście kapeć N-ty raz nie wiem bo nie liczę ale sporo ich było ostatnio. No ale załatać trzeba. To łatam. Jak klej przysychał strzeliłem foto:




Ha no i sklejone:



No i jak ruszyłem to zacząłem dumać. Chyba dzisiaj za daleko się nie będę wybierał bo mi może łatek zbraknąć albo cierpliwość stracę. Zawróciłem i troszkę asfaltem pokręciłem blisko domu.

Wracając jadę i widzę jakiegoś rowerzystę z oddali. O fajno pomachamy sobie. A to się okazało, że sąsiadka goni w teren wyżyć się:P. No ja miałem nie jechać ale jak tu nie skorzystać. To pojechaliśmy a w terenie masakra BŁOTOOOOOOO:[.
Rower się pobrudził i to porządnie:
Kilka fotek:







Czystość:



Wieszak:




Stojak(leśny):








Powrót do domu w ciemnościach i myjka pod blokiem. Bez karchera i innych ustrojstw spokojnie gąbeczka i szczotka z twardego włosia(do napędziku).Później spryskane WD40 aby wyprzeć wodę, resztę jutro jak wyschnie:D



&feature=related


Dane z wycieczki:
4.00 km 0.00 km teren
00:20 h 12.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

SerwiS SPD

Piątek, 23 grudnia 2011 · dodano: 23.12.2011 | Komentarze 27

Dziś pomyślałem, że sprawdzę jak się mają pedałki SPD M-540tki od środka. Przejechałem już na nich troszkę km i trochę z ciekawości a bardziej ze zboczenia do mechaniki rowerowej chciałem sobie pogrzebać a za bardzo nie miałem co to chwyciłem za SPD:P

Po rozkręceniu smarek nie wyglądał na świeży. A więc rozkręcanie na części pierwsze, czyszczenie i smarowanie. Na końcu montaż w kolejności odwrotnej do demontażu i zakręcenie do rowerka i krótki teścik:P

A tu kilka fotek:












Mikro-luzik zlikwidowany. Pięknie się toczą:D:D:D:D:D:D:D

EDIT:

Właśnie skończyłem czyścić buciki:P






Dane z wycieczki:
3.00 km 0.00 km teren
00:15 h 12.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Nowa kiera-Byczek i stojaczek serwisowy

Środa, 21 grudnia 2011 · dodano: 21.12.2011 | Komentarze 7

Dziś miła niespodzianka z rana listonosz przynosi dwie paczuszki.

Kiera prosta:



I stojaczek serwisowy z licytacji(bardzo solidny):



Stojaczek bardzo fajny(tego potrzebowałem) teraz grzebanie przy rowerku to czysta przyjemność. Koniec z szukaniem miejsca do oparcia i czuwanie kiedy się wywróci.

No i za niedługo zacząłem montaż kiery. Stojaczek pięknie trzymał rowerem a ja sobie kręciłem przy kokpicie.
Tutaj porównanie starej kiery(giętej) i nowej (prostej):



No wsio zamontowane pięknie wygląda. No i pewnie pięknie będzie się wspinać pod góreczki:P







A jeszcze ustawiłem sobie siedzenie za pomocą poziomicy bo strasznie było wyjerzone do góry:P

Wybrałem się na króciutki teścik. Co mogę powiedzieć jest dziwnie inaczej(trzeba się przyzwyczaić)


Dane z wycieczki:
34.33 km 23.00 km teren
01:54 h 18.07 km/h:
Maks. pr.:35.32 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Pierwszy śnieg :]

Wtorek, 20 grudnia 2011 · dodano: 20.12.2011 | Komentarze 3

No i doczekałem się. Wstaje rano a tu biało i sypie dalej jaki byłem zadowolony. Już wiedziałem, że dziś trzeba pojeździć. No i zaplanowałem sobie wyjaździk.
No na drogach ślisko więc uciekłem w teren. Napadało trochę śniegu ale śnieg przykrył zamarznięte kałuże, które rozbijałem jak jechałem:P

Ale trzeba było uważać z gwałtownymi ruchami bo to nie lato. Bardzo przyjemna pogoda śnieżek sobie sypał zero wiatru. pokręciłem się troszkę po polnych drogach a troszkę po lasku w którym nie jest lekko. No ale trochę poćwiczyc technikę nigdy za wiele.












Tutaj znalazłem fajny teren do pomęczenia podjazdów:







A tu jeden z wjazdów do lasku na zdjęciu widać tylko cześć. Całość to około 2km ze zwiększającym się nachyleniem:P






W lesie również zima:








I piękna biała ulica(bez soli i piasku)







Dane z wycieczki:
29.41 km 14.00 km teren
01:31 h 19.39 km/h:
Maks. pr.:50.88 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Podjazdy i zjazdy

Poniedziałek, 19 grudnia 2011 · dodano: 19.12.2011 | Komentarze 10

Dziś pogoda zachęcała do jazdy. Słoneczko wyszło i dawało o sobie znać temp w okolicach 0-(-1) stopni wróżyła twarde podłoże. Nie do końca się sprawdziło ale o tym później:P

Zacząłem od odcinka asfaltowego taka rozgrzewka przed terenem I walka z ustawieniem siodełka raz za wysoko raz za nisko aż w końcu trafiłem w odpowiednie ustawienie.Chyba prawidłowe bo w teren strasznie fajno się wciągało pod góreczki. Aż się zacząłem zastanawiać skąd mam tyle pary w nogach, że rower tak idzie. Dodam,że łańcuchy się nie urywają jak co niektórym :/.

Później zjazd na pola i parę wspinaczek a później omijanie roztapiających się kałuż okrakiem pół.





No i po czystym rowerku dalej to już nie zwracałem uwagi na rower tylko aby nie stanąć w błotku. Oponki zalepiły się błotkiem. Dalej chwilowy wyskok na asfalt coby oczyścić oponki i przeskoczyć do lasku.

W lasku jak to w lasku jest średnio miękko liście, kałuże o i śnieg jest:P













No i darmowe stojaki do serwisowania też się znajdą:P







Pojeździłem po lasku troszkę po dróżkach a sporo też między drzewkami(fajna sprawa). Suuper długie zjazdy wąwozami kryjące pod liśćmi patyki i kałuże miny. Po prostu trzeba czuwać i nie cfaniakować. Raz zacfaniakowałem i wyskoczyłem z roweru jak z procy:D

I chwilowy wyskok na asfalt.
Załapałem się na darmową myjkę:






No i po myciu (głównie oponki) wskakujemy do lasku i długo pod górę. Coś za coś
fajnie się wyjeżdżało a teraz trzeba wjechać ale oczywiście inną drogą bo by była nuda.





No i w końcu trzeba było wyjechać z lasku(napięty grafik) tak to bym mógł jeździć cały dzień. No ale w sumie samemu to też nudno:[




Ale pogoda była suuper a rowerek niestety brudny. Ale mam na to patenta odstoji do jutro obsechnie to się nim zajmę. Ale tak tylko powierzchownie i dyla dalej w inny lasek:D:D:D:D:D:D:D:D





Dane z wycieczki:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Za oknem pada - To SERWIS

Sobota, 17 grudnia 2011 · dodano: 17.12.2011 | Komentarze 4

No więc nici z jazdy. A więc trzeba była ocenić jak się ma rowerek od środka czyli zaczynamy przegląd generalny.
Na pierwszy ogień korba przednia. Spodziewałem się bagienka i jakieś było ale bez przesady na szczęście wszystko było wysmarowane obficie smarkiem toteż strat w częściach brak.




Co mogę powiedzieć o korbie DEORE otóż ma już za sobą ponad 12 tys a łożyska pięknie się kręcą "jak nowe". A więc złożyłem na nowy smarek i niech hula dalej.













Następnie czas było zabrać się za amora. Miał takie dolegliwości, że na zimnie sztywniał. Rozebrałem, pierwsze co to spuściłem wodę





Rozebrałem go do ostatniego elementu wyczyściłem i nasmarowałem. Chodzi jak nowy a może i lepiej niż nowy.




a tu video jak chodzi lekko:

&feature=youtu.be

Następnie stery do czyszczenia i składania:





Później kółka dostały świeży smarek i wszystko fajnie teraz cyka.




Dane z wycieczki:
26.95 km 0.00 km teren
01:27 h 18.59 km/h:
Maks. pr.:37.42 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Interesy i załatwienia

Poniedziałek, 12 grudnia 2011 · dodano: 12.12.2011 | Komentarze 0

j.w.




Dane z wycieczki:
42.17 km 37.00 km teren
02:55 h 14.46 km/h:
Maks. pr.:40.86 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Total lajt

Niedziela, 11 grudnia 2011 · dodano: 11.12.2011 | Komentarze 19

Totalny lajt w niedzielny poranek. Wyjechaliśmy w mrozek lekki ale to zaleta bo wszystko było utwardzone i nie było błotka. podagane, pośmiane, obgadane, poplotkowane a co najważniejsze pokręcone. Bez ciśnienia bo tak ja chciałem i IVO też. Tak to można jeździć cały dzień.
no i słynna kładka też zaliczona mam nawet zdjęcia:

A tu ulubiona pozycja co niektórych:D sprawdziłem, rzeczywiście czułem się bezpiecznie:



a to już pozycja "normalna" czyt. prawidłowa:




Aha znaleźliśmy też drugą kładkę ciekawszą:P

Ogólnie to IFSON robił dzisiaj z rana za LODOŁAMACZA:P




trwa inicjalizacja, prosze czekac...konkursy internetowe