Wymiana amorka u....? i teren z IFSONEM | gello1.bikestats.pl

Coś o Mnie

avatar gello1, z Kraśniczyn. Ma naśmigane 36785.84 kilosów w tym 4404.42 po piaskach, błotku i kamyczkach. Daje z buta i szarpie z prędkością średnią 24.31 km/h i cały czas się chwali i chwali.
Więcej o mnie. Follow me on Strava button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

ZIOMALE i ZIOMALKI

WYKRES ROCZNY

Wykres roczny blog rowerowy gello1.bikestats.pl
Follow me on Strava
Dane z wycieczki:
41.78 km 20.00 km teren
02:18 h 18.17 km/h:
Maks. pr.:38.44 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Wymiana amorka u....? i teren z IFSONEM

Sobota, 3 grudnia 2011 · dodano: 03.12.2011 | Komentarze 6

Z rana pojechalismy z koleżanką Patrycją aby wymienić jej amorek. Trochę nam zeszło. pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Odprowadziłem Patrycję i dzwoni IVO "Masz ochotę na przejażdżkę" ja z chęcią. I już gumimy w terenik. NA początku Dąbrowa. Wyjeżdzając na mostek na Cienistej robię salto przez kierownicę(zamierzone niezamierzone ale fajnie wyszło). Później przeskok na Stary Gaj i powrót do domu. No niestety rower jest konkretnie upier...olony napęd zapiaskowany. Siąść i płakać:[




Komentarze
gello1
| 19:04 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj eee fajnie się "glebiło" dzisiaj:]
Magic
| 19:03 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj He, he, he.... Szkoda, że na Bikestats nie ma statystyki "mistrz gleby" - miałbyś szanse na silną pozycję w Top 20 ;-)
gello1
| 18:14 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj napisz jeszcze że siku robiłem 4 razy po 2 razy:P:P:P:P
Ifson
| 17:29 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj Dokładnie gellu, A jeszcze merry dostała wylewu.. Czarnej mazi?
Nie no super było i oby takich najwięcej!!
Ale Grześku, to chyba nie jedna wywrotka u ciebie dzisiaj, he? ;)
Na początku grzesiek jeszcze pod LKJ chciał "przykozaczyć" i chciał zrobić driffta, jednak mu się nie udało i zaliczył glebe o moje przednie bardzo ładnie uwalone koło :D:D
Druga gleba jego to była niedaleko mostu przy cienistej, tam niczym spiderman wyskoczył z scotta przez kierownicę upadł na rękę, zrobił salto i jeszcze jakby trochę poleciał to by się z turlał do pięknej rzeczki-bagna koło naszego pięknego, śmierdzącego Zalewu!
A trzecia gleba? Hmm? Nie pamiętam czy była, może i była. A, to może lekki drift? <myśli>
Tak czy siak była ona w starym lesie lub jak kto woli. Stary Gej. Sorry Gaj!
gello1
| 16:32 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj Spoko spoko wszytko pod kontrolą. A terenik był faaajny taki śliski i mokry i nieprzewidywalny.
A rowerek jęczał od piasku i wody. Jako oliwy do łańcucha stosowaliśmy wodę "gazowaną" bez gazu z bidonu. doraźnie zagłuszało jęki napędu.
czarniatko
| 16:13 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj "...pojechaliśmy z koleżanką Patrycją..." - no przecież nie z kolegą ;P
i nie mój amorek tylko Rokiego :P. A wy to zwariowaliście, żeby w terenik jechać w taką pogodę ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

trwa inicjalizacja, prosze czekac...konkursy internetowe