Scieżkowo a później terenowo | gello1.bikestats.pl

Coś o Mnie

avatar gello1, z Kraśniczyn. Ma naśmigane 36785.84 kilosów w tym 4404.42 po piaskach, błotku i kamyczkach. Daje z buta i szarpie z prędkością średnią 24.31 km/h i cały czas się chwali i chwali.
Więcej o mnie. Follow me on Strava button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

ZIOMALE i ZIOMALKI

WYKRES ROCZNY

Wykres roczny blog rowerowy gello1.bikestats.pl
Follow me on Strava
Dane z wycieczki:
49.30 km 13.00 km teren
02:14 h 22.07 km/h:
Maks. pr.:42.79 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Pagóry: m
Spalanie: kcal
Na rowerku:Scott [Składak]

Scieżkowo a później terenowo

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 5

Pogoda za oknem pochmurna, mokro no ale myślę jadę i pojechałem. Na początek na Krochmalną zrobić rozgrzewkę sprinterską na nowej ścieżce. Dojechałem do Placu dworcowego zawróciłem i wracam spotykam IFSONA pogadali my chwilę. Nie miałem żadnych planów co do jazdy gdzie i kiedy więc odprowadzam IFSONA do domu. Po drodze ganiamy za MPK nr 155:P:P:P. Później roztajemy się i uderzam na ścieżkę i jadę na Czechów okrążam miasto i wracam na ścieżkę. Jadę nad zalew i czuję niedosyt. Myślę Las Przy zalewie jako tak znam nie zgubię się. Więc latam sobie po tym lesie między drzewami po korzeniach błotku i liściach nawet śnieg miejscami leżał.
Ciskam to 20 to 25 to 30-35km. tylko bałem się, że wyląduję na którymś drzewie i się skończy dzień dziecka. Dobra wyszalałem się wracam ścieżką szybkim tempem do domu. Obczyszczam trochę rower ściągam słuchawki z uszu i co słyszę "płacz napędu". Wszystko zapiaskowane i zabłocone. Nie mogę, nie wiem czy zasnę:D:D:D:D







Komentarze
Iwo | 20:07 niedziela, 13 listopada 2011 | linkuj Ja już chcę pierwsze śniegi! Wtedy będę już unikał asfaltów ;)
gello1
| 19:45 niedziela, 13 listopada 2011 | linkuj oj podobnie,ale twój chyba gorzej.
Iwo | 19:42 niedziela, 13 listopada 2011 | linkuj Nie aż tak jak mój, sam widziałeś :D
gello1
| 19:40 niedziela, 13 listopada 2011 | linkuj e żaden kefir tylko pierwszy śnieg, trochę go nabrałem na opony ale się roztopił w drodze powrotnej. I teraz jak wyschły opony to są białe ale od błota i piasku. jednym słowem usyfiony rower:D
Iwo | 17:12 niedziela, 13 listopada 2011 | linkuj Hehe, dzisiaj jak jechałem po lesie też widziałem białe skupiska " czegoś " :D bałem się wjeżdżać w to, bo myślałem że to jakiś kefir rozlany lub farba :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acyse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

trwa inicjalizacja, prosze czekac...konkursy internetowe